Z okazji 70-lecia zbrodni katyńskiej Zespół Szkół Samorządowych im. Jana Pawła II w Tereszpolu–Zaorendzie przystąpił do Ogólnopolskiej Akcji Sadzenia Dębów Pamięci „Katyń – ocalić od zapomnienia…”. Posadzony przy naszej szkole dąb poświęcony jest pamięci por. Edmunda Seroki zabitego przez NKWD strzałem w tył głowy w kwietniu 1940 roku.
Uroczystości sadzenia dębu odbyły się 4 października 2012 r. i rozpoczęły się na placu przy szkole, gdzie zgromadzili się odświętnie ubrani uczniowie naszej szkoły, nauczyciele, dyrekcja i zaproszeni goście: bratanice E. Seroki – p. Michalina Kraczkiewicz, p. Danuta Wanciszewicz, ks. proboszcz Antoni Gębala, ks. wikariusz Władysław Łukiewicz, przewodnicząca Rady Rodziców p. Jolanta Strzałka, przedstawiciele radnych, delegacja uczniów i nauczycieli ze szkoły w Tereszpolu-Kukiełkach i szkoły filialnej w Lipowcu.
Po wprowadzeniu sztandarów odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego”. Następnie dyrektor szkoły p. Danuta Mazur odczytała akt erekcyjny, po czym przystąpiono do symbolicznego sadzenia dębu.
W tej uroczystej chwili ze szczególnym wzruszeniem i powagą rozległy się słowa modlitwy za zabitego E. Serokę i za pomordowanych na Wschodzie: „Wieczne odpoczywanie, racz im dać, Panie…”.
Po pokropieniu drzewka wodą święconą przez ks. proboszcza i odprowadzeniu sztandarów uczestnicy uroczystości udali się na część artystyczną do szkoły, gdzie sala gimnastyczna przywitała wchodzących niezwykłą dekoracją: krzyż z brzozy, symboliczny grób, Matka Boża Katyńska, zeschłe liście na grobie, mapka Polski sprzed II wojny światowej rozdarta w miejscu linii demarkacyjnej - w części okupowanej przez Niemców swastyka, w części okupowanej przez Rosjan – sierp i młot, obok zaznaczone miejsca kaźni – łagrów sowieckich.
Podczas trwającej akademii dały się słyszeć wzruszające słowa wierszy:
Zgładzono Prawdę […],
zdradzono Wolność […],
zdradzono Sprawiedliwość […]
a oni leżą w tych grobach płytkich, siwieją z przerażenia […],
w czym była ich wina, że ich hasłem był >Bóg i Ojczyzna< […],
i tylko ptaki krzyczą – o czym one tak krzyczą?! […].
A po chwili – słowa modlitwy „Przemów do mnie, Chryste” ujęły serca słuchaczy i wycisnęły łzę cichutko spływającą po wielu twarzach. Recytację wierszy przerywały wyjątkowe pieśni w wykonaniu uczennic K. Albingier i A. Raduj oraz chóru szkolnego: „O Panie, któryś jest na niebie”, „Ojczyzna”, „Biały krzyż”, „Nadzieja”, „Europo, nie możesz żyć bez Boga”. Łzy wciąż płynęły ukradkiem, spadając z policzków i kryjąc się bezszelestnie w kołnierzu, materiale ubrań, żakietów, odświętnych koszul. Podczas pantomimy (w wykonaniu ucznia gimnazjum C. Sitarczyka) na scenie pojawił się polski żołnierz w mundurze, który do słów utworu Lecha Makowieckiego „Ostatni list” pisał list do rodziny, ze czcią i miłością ucałował zdjęcie żony, modlił się na różańcu wyjętym z kieszeni munduru w przeczuciu tragicznej śmierci. Po chwili z zawiązanymi rękami został zabrany i zastrzelony przez kata. A na koniec zatroskany i czuły głos papieża skierowany do młodych: „Wy jesteście moją nadzieją! Wy jesteście nadzieją świata!”.
Tego dnia utwory poetyckie, muzyczne i śpiewane pieśni miały wymiar i odbiór szczególny. Po gromkich oklaskach publiczności dyrektor szkoły p. D. Mazur poprosiła o zabranie głosu przybyłych gości, m.in. bratanicę E. Seroki, p. Danutę Wanciszewicz, która z nieukrywanym wzruszeniem podziękowała za zaproszenie i przygotowanie uroczystości.
To była piękna lekcja patriotyzmu i niezwykła lekcja historii bez tablicy, kredy, podręcznika i zeszytu. Wartości tak ważne dla naszych ojców – Bóg, Honor i Ojczyzna zabrzmiały tego dnia szczególnie wymownie i wyjątkowo. Wzruszenie, zaduma, refleksja towarzyszyły wszystkim opuszczającym salę gimnastyczną. W sercu zachowamy te wydarzenia i przeżycia na wiele lat. Dąb zasadzony w dniu szkolnej uroczystości odwiedzają uczniowie wraz nauczycielami, dbają o porządek wokół drzewka, podlewają i troszczą się o jego wzrost i piękny wygląd.